Przez kilka ostatnich dni we Włoszech odnotowano ponad 50 wstrząsów o różnej sile. Przedwczoraj ziemia trzęsła się na północy kraju: w Wenecji, Padwie, Treviso, Weronie i Rawennie. W czwartek w wyniku trzęsienia o sile blisko 5,5 stopnia w skali Richtera zniszczone zostało miasteczko San Giuliano di Puglia. Zginęło 29 osób, w większości dzieci, a ponad 5 tys. osób zostało bez dachu nad głową. Według włoskich naukowców wzmożona aktywność sejsmiczna na Półwyspie Apenińskim potrwa jeszcze dwa tygodnie.