- Władze obu państw są twardo ukierunkowane na rozwój prawdziwego i perspektywicznego strategicznego partnerstwa - powiedział ukraiński prezydent podczas spotkania z korpusem dyplomatycznym akredytowanym w Kijowie. Juszczenko poinformował, że w najbliższym czasie złoży wizytę w Moskwie, gdzie przeprowadzi rozmowy na najważniejsze tematy dotyczące stosunków dwustronnych. - Jestem przekonany o efektywności tych rozmów - zaznaczył. Wizyta Juszczenki w stolicy Rosji jest planowana na 12 lutego. W swym przemówieniu do dyplomatów prezydent podkreślił jednocześnie, że Ukraina chce "pogłębiać strategiczne partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi", oraz z najbliższymi sąsiadami "od Bałtyku do Morza Czarnego". Zwracając się do ambasadorów innych państw Juszczenko zaprosił ich szefów na szczyt energetyczny, który rozpocznie się w Kijowie 22 maja. Jednym z jego głównych tematów będzie dywersyfikacja dostaw energii - powiedział. - Szczególną rolę w tym procesie powinien odegrać korytarz tranzytowy Odessa-Brody-Płock-Gdańsk - podkreślił Juszczenko. W czasie, gdy ukraiński prezydent przemawiał do swych zagranicznych gości, rosyjski Gazprom zagroził wstrzymaniem dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę od 11 lutego, jeśli Kijów nie ureguluje długów za dostarczone paliwo. Koncern twierdzi, że od początku roku na Ukrainie "osiadło" 1,5 mld metrów sześciennych rosyjskiego gazu. Dług strony ukraińskiej z tego tytułu wynosi prawie 500 mln dolarów, a całość zadłużenia Ukrainy za dostawy gazu - 1,5 mld USD.