Odłączenie się nowego państwa od północy Sudanu ma być formalnie i ceremonialnie świętowane w sobotę, ale z wybiciem północy tłumy na ulicach zaczęły szaleć z radości - pisze AFP. Stolica nowego państwa Dżuba ma dzisiaj przyjąć 3,5 tysiąca zagranicznych gości. Przygotowania do uroczystości trwały od kilku tygodni. Budowano nowe drogi, sadzono kwiaty i odnowiono międzynarodowe lotnisko. - Pracowaliśmy dzień i noc, na pełnych obrotach, żeby zdążyć na sobotnie święto - przyznaje jeden z robotników. W ostatnich dniach w Dżubie budowano specjalne sceny, na których dzisiaj grane będą koncerty. Żołnierze ćwiczyli marsze paradne, a tancerze swoje występy. Policja Sudanu Południowego skonfiskowała też prawie 800 sztuk nielegalnej broni. - Jakikolwiek problem, który pojawiłby się, byłby ciężarem dla całej społeczności, a nie tylko dla sił bezpieczeństwa. Dlatego pracujemy wszyscy razem - przyznaje inspektor policji Tito Madu. W ciągu dnia podczas uroczystości w Dżubie na maszt zostanie wciągnięta nowa flaga i odegrany hymn Sudanu Południowego. Świętowanie niepodległości ma trwać wiele godzin. RPS staje się niezależnym państwem sześć lat po zakończeniu wojny domowej i sześć miesięcy po referendum, w którym mieszkańcy południa Sudanu zagłosowali za oddzieleniem się od północy. Referendum było wynikiem porozumień pokojowych, które zakończyły wieloletni konflikt. Wojna domowa w Sudanie była jednym z najkrwawszych konfliktów od czasów drugiej wojny światowej. Walki o podłożu etnicznym, religijnym i ekonomicznym pomiędzy Północą a Południem rozpoczęły się w 1956 roku i z krótkimi przerwami toczyły przez następne pięćdziesiąt lat. W wojnach tych zginęło ponad dwa miliony ludzi, a ponad cztery miliony zostały zmuszone do opuszczenia domów. W 2005 roku w Addis Abebie podpisano porozumienie pokojowe. Na jego mocy w styczniu 2011 roku odbyło się referendum, w którym 98,9 proc. mieszkańców południa opowiedziało się za oddzieleniem od północy. W kraju o powierzchni ponad 640 tys. km kw. jest mniej niż 100 km asfaltowych dróg. Co dziesiąte dziecko umiera przed pierwszym rokiem życia, a prawie połowa społeczeństwa nie ma dostępu do wody pitnej.