Nowe informacje o nożowniku z Austrii. Wskazano na motyw

Joanna Mazur

Oprac.: Joanna Mazur

Nożownik, który w sobotę zaatakował kilka osób w Villach w Austrii był islamistą, a jego czyn motywowany był Państwem Islamskim - przekazał minister spraw wewnętrznych Austrii Gerhard Karner. Jak dodał, 23-letni Syryjczyk "w krótkim czasie" zradykalizował się przez internet. W ataku zginął 14-letni chłopiec, a pięć osób zostało rannych.

Atak nożownika w Austrii. Nowe informacje o sprawcy
Atak nożownika w Austrii. Nowe informacje o sprawcy GERD EGGENBERGER / APAAFP

W sobotę przed godz. 16:00 czasu lokalnego doszło do ataku nożownika niedaleko rynku w centrum Villach w Austrii.

Tamtejsza policja przekazała, że sprawca to 23-letni Syryjczyk, przebywający na terenie kraju legalnie. Mundurowi dodali, że mężczyzna nie ma przeszłości kryminalnej.

Austria. Atak nożownika. Nowe informacje

Austriaccy śledczy, na których powołuje się tamtejsza agencja informacyjna, uważają, że motywy sobotniego ataku są związane z Państwem Islamskim. W niedzielę doniesienia te potwierdził minister spraw wewnętrznych Gerhard Karner.

Jak dodał, sprawca ataku był islamistą, który "w krótkim czasie" zradykalizował się przez internet. Ponadto Karner podkreślił na konferencji prasowej, że wcześniej "napastnik nie przyciągnął uwagi władz".

Szef policji w Karyntii, gdzie znajduje się Villach, dodał z kolei, że 23-letni Syryjczyk "przysięgał wierność Islamowi". Służby nadmieniły też, że mężczyzna ubiegał się o przyznanie azylu w Austrii. Z relacji świadków wynika, że sprawca rzekomo miał krzyczeć "Allahu Akbar" - co w języku arabskim oznacza "Bóg jest wielki" - kiedy atakował ludzi.

Atak nożownika w Austrii. Nie żyje 14-latek

W ataku nożownika w Villach zginął 14-letni chłopiec, a pięć innych osób zostało rannych. Agencja Reutera przekazała, że trzy z poszkodowanych osób nadal znajdują się na oddziale intensywnej terapii.

Po śmiertelnym ataku na przechodniów Karyntia pogrążyła się w żałobie. Zamknięte zostały wszystkie bary oraz restauracje znajdujące się w okolicy starego rynku, gdzie doszło do zdarzenia. W sobotę odwołano również zaplanowaną wcześniej zabawę karnawałową.

Do ataku w Villach doszło zaledwie kilka dni po tym, jak w Monachium w Niemczech 24-letni Afgańczyk wjechał w tłum osób, które zgromadziły się na proteście w centrum miasta. Rannych zostało co najmniej 39 osób, a życie straciły 37-letnia kobieta i jej dwuletnia córka. Sprawca przyznał się do winy, prawdopodobnie działał z pobudek religijnych.

Źródła: AFP, Reuters

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Bielecki w ''Prezydentach i premierach'': Europa nie popisała się w negocjacjach z Rosją. Już miała swoje złote chwilePolsat NewsPolsat News