Wstrząsającego odkrycia dokonano w Scenery Nook w Christchurch, w drugim co do wielkości mieście w Nowej Zelandii. Każdą z młodych fok pozbawiono głowy. Jak informuje Departament Ochrony (DOC) w Nowej Zelandii, zwierzęta zostały zabite w innym miejscu niż te, w którym je znaleziono, a następnie martwe zostały wrzucone do wody. Incydent określono jako "okrutny i bezsensowny". Z informacji BBC wynika, że służby wykluczyły atak rekinów. Za nieprawdopodobną uznano bowiem sytuację, w której rekin najpierw odgryza głowę foki, a następnie porzuca resztę jej ciała. Jak czytamy, w poprzednich latach zdarzały się już przypadki zabijania fok z powodu niewielkiej liczebności ryb. Sprawę zbada policja. Służby wystosowały już apel do świadków zdarzenia i mieszkańców, którzy mogą pomóc w śledztwie. Ciała trzech fok trafią na Uniwersytet Massey do zbadania.