Śmierć poniósł pilot małego samolotu, czterech turystów (Irlandczyk, Anglik, Niemiec i Australiczyk) oraz czterech Nowozelandczyków. Maszyna należąca do firmy organizującej skoki spadochronowe rozbiła się tuż po starcie, przy ładnej pogodzie, z nieznanych jeszcze przyczyn. Do katastrofy doszło koło pasa startowego na lotnisku Fox Glacier na zachodnim brzegu Wyspy Południowej, około 150 km od miasta Christchurch. Dziennik "The Press" informował wcześniej na swej stronie internetowej, że obok dziewięciu zabitych jest jeszcze jedna osoba ranna.