Około 20-letnia kobieta została zaatakowana w nogę, gdy przebywała w wodzie razem z przyjaciółmi. To oni wyciągnęli ją na plażę. Do czasu przybycia śmigłowca ratunkowego, pomocy udzielili kobiecie lokalni mieszkańcy. Kobieta nie straciła przytomności. Nick Smart, ze szkoły surfingowej relacjonował w rozmowie z AFP, że rekin pojawił się "znikąd".W <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-nowa-zelandia,gsbi,4263" title="Nowej Zelandii" target="_blank">Nowej Zelandii</a> do ataków rekinów dochodzi rzadko. Ostatni śmiertelny wydarzył się w 2013 r. w rejonie popularnej wśród turystów plaży na zachód od Auckland. Jeszcze wcześniej atak z tragicznym skutkiem miał miejsce w 1976 roku.