Nazywają to bronią psychologiczną. "Każdego dnia monitorujemy kurs dolara i ceny ropy. Każdego dnia cieszymy się z tego, co widzimy i przekazujemy te informacje na tamtą stronę. Wszyscy wiedzą, co się dzieje" - mówią.Życzenie, by ceny ropy spadały, żołnierze wypowiedzieli kilka miesięcy temu. Teraz, gdy się spełniło, mają nowe marzenie: "Jest taka piosenka grupy 'Leningrad' - "Moskwa spłonęła" - chcemy, żeby tak się stało. Gdyby Rosja rozpadła się na podmioty Federacji wszystkim byłoby lżej" - mówi jeden z nich. - Skonsternowany wróg i zabezpieczone tyły to gwarancja zwycięstwa - twierdzą żołnierze. Jak mówią, zdobyte przez nich informacje potwierdzają, iż separatyści często głodują. Ukraińscy bojownicy tymczasem otrzymują dostawy jedzenia i leków, więc - jak mówią - niczego im nie brakuje; chęci do walki - też.