"Wasz prezydent jest jak irański ajatollah, a wasz Kościół przypomina ten w Zjednoczonych Emiratach Arabskich" - śpiewają skandalistki z Pussy Riot w pierwszym od roku wyemitowanym wideoklipie.Zespół krytykuje w ten sposób - jak pisze Reuters - bliskie związki szefa rosyjskiego państwa z Kościołem prawosławnym oraz podpisaną ostatnio ustawę zakazującą propagowania homoseksualizmu wśród nieletnich. W umieszczonym w serwisie YouTube wideoklipie cztery członkinie zespołu wspinają się na rurociąg gazowy i tańczą na nim. Następnie jedna z wokalistek uszkadza gazociąg, uderzając w niego ciężkim młotem; z rury zaczyna wydobywać się gaz. Członkinie Pussy Riot ubrane są w krótkie sukienki, pończochy i charakterystyczne, jaskrawe maski. W pewnym momencie wylewają oleistą substancję na portret Igora Sieczina, szefa Rosnieftu, rosyjskiego koncernu paliwowego. Na swoim blogu artystki komentują, że "dochody Rosji z przemysłu paliwowego sięgnęły w 2012 roku 7 mld dolarów, ale tylko prezydent Putin i jego przyjaciele mieli dostęp do tych pieniędzy". Członkinie Pussy Riot piszą z przekąsem, że to właśnie zachęciło je, aby swoją nową piosenkę zadedykować temu biznesowi. W nowym utworze artystki krytykują także prześladowanie opozycji politycznej w Rosji oraz propagandę rządową typową dla dyktatury. Pussy Riot to punkrockowa grupa, która w lutym 2012 roku w moskiewskim soborze Chrystusa Zbawiciela, najważniejszej świątyni prawosławnej Rosji, wykonała utwór "Bogurodzico, przegoń Putina". Wkrótce po tej kontrowersyjnej akcji trzy spośród pięciu artystek zostały aresztowane, a następnie skazane na dwa lata pozbawienia wolności w kolonii karnej; jednej z nich zawieszono wykonanie kary.