Vegard Lindmoen i Sindre Ensrud udali się do restauracji McDonald's we wtorek wieczorem. Spożywali posiłek, gdy usłyszeli dziwne dźwięki. Kilka centymetrów od stołu znajdował się zawór powietrzny, a w nim siedział szczur, który coś przeżuwał.Konsumenci nagrali film, którym pochwalili się w sieci. Jednocześnie sytuację zgłosili pracownikom obsługi.McDonald’s potraktował sprawę poważnie. Ze względów bezpieczeństwa, po otrzymaniu zgłoszenia, restaurację zamknięto. Poinformowano także Norweską Państwową Inspekcję Sanitarną, a także skontaktowano się z firmą zwalczającą szkodniki. - Restauracja będzie zamknięta przez kilka dni. Musi się odbyć przegląd i musimy się upewnić, czy nie ma ich więcej. Nie mamy jeszcze dokładnej daty otwarcia, ale musimy przejść przez wszystkie procedury - powiedział w rozmowie z "Dagbladet" Erik Loedding, dyrektor ds. komunikacji w McDonald’s Norwegia.