Rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew i norweski premier Jens Stoltenberg powiedzieli, że jedynie techniczne zagadnienia pozostają do ustalenia przed ostatecznym podpisaniem porozumienia o delimitacji granicy. Umowa dotyczy wyznaczenia granic między wodami terytorialnymi i wyłącznymi strefami ekonomicznymi obu państw na Morzu Barentsa, a także granicy sektorów na Oceanie Arktycznym. Umowa wymaga ratyfikacji przez parlamenty obu państw. Sporny sektor, jak pisze agencja ITAR-TASS, ma zostać podzielony mniej więcej na pół. Chodzi o obszar wodny o powierzchni 175 tys. kilometrów kwadratowych i szelf pod nim. - To historyczny dzień. Osiągnęliśmy przełom w najważniejszej kwestii w stosunkach między Norwegią a Rosją - powiedział premier Stoltenberg. Ostateczne porozumienie ma być zawarte później w tym roku - dodał, lecz konkretnego terminu nie wymienił. Podmorskie złoża ropy naftowej w Arktyce stanowią 13 proc. światowych zasobów, jeszcze nieodkryte złoża gazu szacowane są na 30 proc. wszystkich zasobów. O przynależność terenów bogatych w te surowce spiera się pięć państw arktycznych, w tym Norwegia i Rosja.