Na pomysł podarowania Finlandii szczytu Halti wpadł przed laty norweski geofizyk Bjørn Geirr Harsson. Najwyższy punkt Finlandii umiejscowiony jest właśnie na górze Halti, tyle że na jej zboczu, a nie samym szczycie, który znajduje się w granicach Norwegii. "Na całym świecie kraje walczą, by powiększyć swoje terytoria, a Norwegia jest gotowa oddać małą część swojego państwa, nie oczekując niczego w zamian. Byłby to prezent z głębi norweskich serc dla naszych przyjaciół Finów. Chcielibyśmy im podarować coś naprawdę miłego na 100-lecie niepodległości" - powiedział Harsson. Pomysł poparł już Svein Oddvar Leiros, burmistrz Kåfjord, gdzie znajduje się góra. Jednak premier Norwegii, Erna Solberg, choć z życzliwością odnosi się do tej akcji, uważa, że przesunięcie granicy o 31 metrów naruszyłoby artykuł 1 norweskiej konstytucji. Bjørn Geirr Harsson liczy jednak, że nowo powstały film dokumentalny "Battle for Birthday Mountain" - traktujący o tym właśnie pomyśle - wywoła masowe społeczne poparcie dla tej idei, a co za tym idzie - wywrze presję na władzy centralnej. Finlandia ogłosiła niepodległość 6 grudnia 1917 roku.