Do tego poranna kawa jest za zimna, a na śniadanie jest za mało masła. To najważniejsze zarzuty mordercy z wyspy Utoya pod adresem norweskiego więzienia. Do prasy wyciekły fragmenty 27-stronicowej skargi, którą przygotował Breivik. - Wątpię w to, że są gorsze ośrodki penitencjarne w całej Norwegii - napisał 32-letni skazany. Lista zarzutów nie jest długa, choć z pewnością zaskakująca dla osób znających choćby realia polskich więzień. Zdaniem Breivika, w celi jest za zimno, więc jest zmuszony ubierać się w trzy warstwy ubrań. Wyłączniki do światła i telewizora znajdują się poza celą, dlatego za każdym razem musi prosić strażnika o włączenie lub wyłączenie tych urządzeń. Poza tym nie podoba mu się jedzenie. Norweskie władze nie komentują listu Breivka. Jego adwokat potwierdził, że cytaty, które ukazały się w prasie są autentyczne. Skazany na 21 lat za zamachy w Oslo i na wyspie Utoya, w których zginęło 69 osób, Breivik odsiaduje wyrok w trzypokojowej celi. Jego cela składa się z sypialni, siłowni i pokoju do pracy.