- Aresztowano dziś trzech ludzi w związku z planowaniem przez nich terrorystycznego zamachu - powiedziała na konferencji prasowej szefowa norweskiej służby bezpieczeństwa Janne Kristiansen. - Uważamy, że grupa ta ma powiązania z ludźmi za granicą, którzy mogą być powiązani z Al-Kaidą oraz ludźmi, wobec których prowadzone są dochodzenia w innych krajach, m.in. USA i Wielkiej Brytanii - dodała. Aresztowani byli pod obserwacją od ponad roku. Cała trójka miała planować zamachy z użyciem lekkich, lecz potężnych bomb, podobnych do tych, które miały być użyte w udaremnionym samobójczym zamachu w nowojorskim metrze w 2009 roku. Zatrzymania dokonano z obawy, by szczegóły śledztwa nie wydostały się na zewnątrz. - Obawialiśmy się, że dowody zostaną zniszczone, ponieważ wiedzieliśmy, że międzynarodowa organizacja medialna szykowała się do opublikowania materiału o całej sprawie. Dlatego pilną kwestią stało się dokonanie aresztowań - wyjaśniła Kristiansen. Jednym z aresztowanych jest 39-letni obywatel Norwegii, z pochodzenia Ujgur. Drugim jest 37-letni Irakijczyk, który do Norwegii przyjechał w 1999 roku i ma tam prawo stałego pobytu. Trzecim jest 31-letni Uzbek z prawem stałego pobytu w Norwegii. Jak podała Kristiansen, zagrożenie terrorystyczne w Norwegii po tych aresztowaniach jest niewielkie. - Groźba terroryzmu w Norwegii jest zazwyczaj niska, i niska jest też teraz - powiedziała.