Jest to pierwszy w Norwegii wyrok, uznający taką rolę kobiety za "uczestnictwo w organizacji terrorystycznej". - Oskarżona wyjechała na teren kontrolowany przez terrorystów, gdzie opiekując się dziećmi i wykonując różne prace domowe, stworzyła warunki do aktywnego udziału trójki mężów w działaniach wojennych. Kobieta wychowywała kolejne pokolenie rekrutów Państwa Islamskiego - uzasadnił wyrok sędzia Ingmar Nestor Nilsen. Kobieta nie przyznała się do winy, twierdząc, że jest ofiarą handlu ludźmi. Prokurator zadowolony z wyroku Prokurator Geir Evanger oświadczył, że jest zadowolony z wyroku. Na spotkaniu z prasą powiedział, że "to pierwsza tego typu sprawa i będzie istotna dla kolejnych powracających z Syrii kobiet". Skazana kobieta w 2013 roku wyjechała z Norwegii do Syrii, gdzie poślubiła norweskiego bojownika Bastiana Vasqueza. Oboje mieli jedno dziecko. Vasquez zmarł w 2015 roku. Następnie poślubiła po kolei dwóch innych terrorystów, z jednym z nich miała drugie dziecko. Obecnie dzieci przebywają w Norwegii, ale matka nie ma praw rodzicielskich. Odejście Erny Solberg W 2019 roku Norweżka opuściła kalifat i wraz z dwójką dzieci przybyła do obozu w północnej Syrii. Gdy w styczniu 2020 roku jej syn poważnie zachorował, norweskie władze z powodów humanitarnych zdecydowały się ewakuować ich do Norwegii. Decyzja spowodowała odejście z rządu premier Erny Solberg (Partia Konserwatywna) prawicowej i przeciwnej imigrantom Partii Postępu. Skazana na karę więzienia kobieta zamierza odwołać się od wyroku do sądu wyższej instancji.