Blinken poinformował o przesłaniu do Kongresu USA nowego raportu dotyczącego sankcji w sprawie Nord Stream 2 w ramach uchwalonej w 2019 r. ustawy PEESA. Nakłada ona na resort dyplomacji obowiązek publikowania kwartalnych raportów. Szef amerykańskiej dyplomacji nie wymienił nazwy objętego restrykcjami statku ani nazwisk obywateli Rosji, którzy znaleźli się w nowym dokumencie. Równocześnie prezydent USA Joe Biden podpisał rozporządzenie wykonawcze, które usuwają jeden z wyjątków zawartych w ustawie, chroniący przed sankcjami podmioty zaangażowane w "import dóbr". Departament Stanu: Sprzeciwiamy się Nord Stream 2, kontynuujemy współpracę z Niemcami Dotychczas sankcjami objęto 16 statków i siedem osób związanych z projektem. W poprzednim, majowym raporcie Departamentu Stanu wymieniono też spółkę Nord Stream 2 AG i jej nominalnego szefa, znajomego prezydenta Rosji Władimira Putina Mattiasa Warniga, lecz Blinken odstąpił od ich wykonania, powołując się na chęć uniknięcia sporu z Niemcami. "Podczas gdy administracja w dalszym ciągu sprzeciwia się gazociągowi Nord Stream 2, w tym za pomocą naszych sankcji, kontynuujemy współpracę z Niemcami i innymi sojusznikami i partnerami, by zredukować ryzyka stwarzane przez gazociąg dla Ukrainy i państw frontowych NATO i UE, w tym w sferze energetycznej" - napisano w oświadczeniu.Blinken dodał, że USA ma zamiar wdrożyć w życie postanowienia amerykańsko-niemieckiej umowy ws. Nord Stream 2 z lipca. Zadanie to powierzono specjalnemu doradcy ds. bezpieczeństwa energetycznego Amosowi Hochsteinowi, znanemu z ostrej krytyki gazociągu. Otrucie Aleksieja Nawalnego. Restrykcje dla dziewięciu osób Stany Zjednoczone postanowiły również ukarać osoby i podmioty związane z próbą otrucia rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, do której doszło 20 sierpnia zeszłego roku. Sankcje objęły dziewięć osób i cztery rosyjskie instytuty prowadzące badania nad bronią chemiczną. Taka broń została przed rokiem wykorzystana do zamachu na życie dysydenta.Na amerykańskiej liście osób objętych sankcjami są: Aleksiej Aleksandrow, Władimir Paniajew, Iwan Osipow, Władimir Bogdanow, Kiriłł Wasiliew, Stanisław Makszkow, Aleksiej Siedow, Konstantin Kuriawcew i Artur Żyrow. Wszyscy byli funkcjonariuszami FSB i byli bezpośrednio lub pośrednio zamieszani w próbę otrucia Nawalnego.Amerykańskie kary dotyczą też Instytutu Kryminalistyki FSB, w którym zatrudniona była większość zamieszanych w atak na Nawalnego, Państwowego Instytutu Eksperymentalnej Medycyny Wojskowej, a także dwóch instytutów zajmujących się bronią chemiczną.Sankcje USA dotyczą ograniczenia importu niektórych rosyjskich rodzajów broni palnej. Nowe i oczekujące na rozpatrzenie wnioski o pozwolenie na stały import broni palnej i amunicji wyprodukowanej lub znajdującej się w Rosji nie będą rozpatrywane. Ministerstwo handlu USA wprowadza dodatkowe ograniczenia eksportowe dotyczące towarów i technologii jądrowych i rakietowych zgodnie z ustawą o reformie kontroli eksportu z 2018 r. Sankcje te obejmują również kontynuację środków nałożonych 2 marca 2021 r., a także w 2018 i 2019 r., w reakcji na otrucie byłego oficera rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i podwójnego agenta Siergieja Skripala oraz jego córki.Restrykcje będą obowiązywać przez co najmniej 12 miesięcy. Będą mogły być zniesione po upływie roku, jeśli Rosja spełni takie warunki jak wiarygodne zapewnienie, że nie będzie używać broni chemicznej z naruszeniem prawa międzynarodowego, nie poczyni przygotowań do użycia broni chemicznej w przyszłości, będzie skłonna dopuścić inspektorów w celu weryfikacji tych zapewnień oraz dokona zadośćuczynienia wobec Nawalnego.Oprócz USA, także Wielka Brytania ogłosiła w piątek sankcje w związku z próbą otrucia Nawalnego. Chodzi o zamrożenie zagranicznych aktywów i zakaz podróży dla siedmiu funkcjonariuszy rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), którzy mieli wziąć udział w zamachu