Do ataku Izraela na Strefę Gazy doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek 13 lutego. Jak informuje agencja AFP, powołując się na doniesienia izraelskiego wojska, to "odpowiedź na weekendowe uderzenie Hamasu". Czytaj: Izrael przeprowadził naloty na Strefę Gazy. Możliwe kolejne ataki Izrael a Hamas. Nocny atak na Strefę Gazy W wyniku nocnego ataku Izraela zginąć miała co najmniej jedna osoba - donosi palestyński Czerwony Półksiężyc. Centralne uderzenie miało miejsce w Nablusie, mieście położonym na Zachodnim Brzegu. Z informacji AFP wynika, że Izrael na początku nie komentował nocnego uderzenia. Później jednak armia przekazała, że zniszczono m.in. podziemny kompleks Hamasu, w którym przechowywano surowce potrzebne do produkcji rakiet. Strefa Gazy. Izrael zniszczył bazę Hamasu "Hamas ponosi odpowiedzialność za to, co dzieje się w Strefie i płaci cenę za naruszenia bezpieczeństwa wymierzone w Izrael" - przekazano. Do sieci trafiło mnóstwo zdjęć oraz nagrań, które przedstawiają moment uderzenia, lub też sekundy po nim. Widać na nich czerwone pióropusze ognia oraz dym, który unosi się nad Strefą Gazy. Czytaj też: Atak terrorystyczny w Jerozolimie. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko