Do awarii doszło około 3.30 czasu polskiego. W trakcie prac remontowych jednej z podstacji zadziałał system alarmowy, zabezpieczający reaktory jądrowe. Prąd przestał płynąć do odbiorców w Czeczenii, Dagestanie, Karaczajo - Czerkiesji i regionach Południowego Okręgu Federalnego. Po godzinie włączono rezerwowe zasilanie. Eksperci pracujący w rostowskiej elektrowni atomowej twierdzą, że żaden z reaktorów nie jest zagrożony. "Awaria miała miejsce po za systemem" - przekonują. Elektrownia atomowa zlokalizowana jest w pobliżu Wołgodońska. Budowa reaktorów rozpoczęła się w 1977 r. Pierwszy reaktor uruchomiono w 2001 r. a drugi w 2010 r. Trwa budowa trzeciego reaktora.