Muzułmanie protestowali w ten sposób przeciwko planowanym w tym kraju wyborom Miss Świata. Protesty wywołała publikacja lokalnej gazety, sugerująca, że Mahomet wybrałby sobie żonę spośród pięknych uczestniczek konkursu. Według Czerwonego Krzyża, także dziś w nocy dochodziło do zamieszek. Z powodu walk konkurs Miss Świata został przeniesiony do Londynu. Już wcześniej pojawiały się kontrowersje wokół wyboru Nigerii jako miejsca organizacji konkursu piękności. To właśnie w Nigerii sądy wciąż skazują kobiety na ukamienowanie za cudzołóstwo. Julia Morley, szefowa firmy organizującej wybory, cały czas twierdzi, że jej organizacja nie miała żadnych wątpliwości wybierając Nigerię. - Gdybyśmy brali pod uwagę przemoc na świecie, nie byłoby nas także w Anglii. Mamy tu problem Irlandii Północnej, ale nikomu to nie przeszkadza w przyjeżdżaniu do Anglii. Nie uważam, że jest to właściwe. Sądzę tylko, że jeśli będziemy uzależniać kwestie naszego wyjazdu od tego, gdzie dochodzi do przemocy, to nie moglibyśmy nigdzie pojechać i siedzielibyśmy w domu - uważa Morley. Wybory najpiękniejszej mają się odbyć 7 grudnia.