Islamiści, których liczbę ocenia się na ok. 500, wdarli się na teren bazy ciężarówkami, korzystając ze wsparcia uprowadzonego wcześnie transportera opancerzonego. Jak oświadczył rzecznik ministerstwa obrony Nigerii gen. Chris Olukulade, napastnicy zniszczyli dwa śmigłowce i trzy wycofane ze służby samoloty wojskowe. Atak spowodował krótka przerwę w pracy cywilnego lotniska. W mieście Maiduguri wprowadzono całodobową godzinę policyjną. Według gen. Olukulade, 24 napastników poniosło śmierć. Poinformował on, że atak został odparty i obecnie siły bezpieczeństwa prowadzą pościg za napastnikami. Władze obawiają się, że liczba ofiar może sięgnąć kilkuset osób. Był to jeden z najśmielszych ataków islamistów od czasu rozpoczęcia w 2009 r. ofensywy przez Boko Haram, które dąży do ustanowienia na północy Nigerii prawa szariatu i islamskiego państwa wyznaniowego. Prezydent Nigerii Goodluck Jonathan wprowadził w maju stan wyjątkowy w trzech prowincjach przyznając, że islamistom udało się opanować wiele miast i wiosek. Skierowane do rejonu walk znaczne siły wojskowe szybko wyparły islamistów z większych miast, ale nie są w stanie zapobiec atakom na szkoły, małe osady i inne pozbawione obrony cele.