Do zdarzenia doszło wczoraj w oddalonym od ośrodków miejskich rejonie w stanie Abia w południowo-wschodniej Nigerii. Uszkodzony tam został, najprawdopodobniej celowo, rurociąg naftowy i wiele osób zaczęło zbierać wyciekającą ropę. W pewnym momencie ropa zapaliła się i nastąpił wybuch rurociągu. Większość ofiar spłonęła żywcem. Nigeria jest głównym producentem ropy naftowej w Afryce, jednak ze względu na niską wydajność miejscowych rafinerii na rynku stale brakuje paliw. Ludność często powoduje uszkodzenia rurociągów, by zdobywać w ten sposób ropę. Do podobnej katastrofy doszło w październiku 1998 roku. Poniosło wówczas śmierć oraz odniosło obrażenia około 2 tysiące ludzi.