Książę Harry służył w Afganistanie przez 10 tygodni, do czasu gdy prasa dowiedziała się o jego otoczonej tajemnicą służbie wojskowej. Syn księcia Karola walczył na posterunku w targanej licznymi walkami okolicy wioski Garmisir, ok. 160 km na zachód od byłej stolicy talibów Kandaharu. Harry został natychmiast odwołany ze swej służby wojskowej gdy prasa i portale internetowe ujawniły informacje o miejscu, w którym służył młody książę. Prócz spotkania z żołnierzami w brytyjskiej bazie, podczas dwudniowej wizyty w Afganistanie książę Karol oglądał z pokładu śmigłowca prowincję Helmand i rozmawiał z lokalnymi liderami - pisze agencja AP. Według CNN następca tronu Wielkiej Brytanii spotkał się też z przedstawicielami amerykańskiego dowództwa operacji wojskowej w Afganistanie.