"Kolumna składająca się z siedmiu samochodów z emblematami ruchu, flagami, wstęgami św. Jerzego i wizerunkami Władimira Putina bez przeszkód przejechała przez całe miasto" - informuje portal Radia Swaboda, zamieszczając również materiał wideo, na którym widać m.in. symbole tzw. Noworosji. Ruch Narodowo-Wyzwoleńczy to nieformalna organizacja, która dąży do "odzyskania przez Rosję suwerenności", poparła rosyjską aneksję Krymu i wspiera tzw. republiki ludowe w Donbasie na Ukrainie, a także głosi antyliberalne i antyamerykańskie hasła. Wizyta w Mińsku to, jak piszą białoruskie media, część akcji, której deklarowanym celem jest zbiórka środków na pomoc humanitarną dla Donbasu. Media niezależne zastanawiają się, czy przejazd przez Mińsk był uzgodniony z miejscowymi władzami. Przypominają, że w lutym zwolennicy Ruskiego Miru, w tym przedstawiciele NOD, zorganizowali w Mińsku nielegalną pikietę, która także przebiegła bez ingerencji milicji. Dopiero po zwróceniu na nią uwagę przez media uczestników ukarano grzywnami. Białoruś nie uznała aneksji Krymu przez Rosję, do której doszło w 2014 r. Z Mińska Justyna Prus (PAP)