Politycy zazwyczaj wybierają się w oficjalne podróże elegancko ubrani. Zajmując miejsca w rządowych maszynach są najczęściej w garniturach, mając świadomość, że każdy ich ruch jest śledzony przez dziennikarzy i służby prasowe. Samolot przywódcy oraz jego strój mają świadczyć o powadze państwa. Każdy polityk, przynajmniej w teorii, reprezentuje swoich obywateli. Dlatego strój, jaki wybrał Alaksandr Łukaszenka by pokazać się publicznie, wydaje się zaskakujący. Dyktator wybrał eleganckie, czarne buty i na stopach kończy się elegancja Łukaszenki. Na lotnisku zrobiono mu zdjęcie w dresowych spodniach i niebieskiej bluzie. Zdjęcia, które pojawiły się w sieci nie były robione "z ukrycia", ponieważ opublikowane je na telegramowym kanale "Puł Pierwogo", który jest związany ze służbami prasowymi Łukaszenki. Alaksandr Łukaszenka a wizyta w Chinach Wcześniej informację o podróży Łukaszenki do Chin oficjalnie potwierdził rzecznik MSZ tego kraju - Hua Chunying. Według chińskiej dyplomacji Pekin "będzie przeciwstawiać się próbom ingerencji sił zewnętrznych w sprawy wewnętrzne Białorusi". Wizyta ma potrwać od 28 lutego do 2 marca. "Chiny będą również nadal wspierać Białoruś w utrzymaniu jedności narodowej i będą przeciwstawiać się próbom ingerencji sił zewnętrznych w jej sprawy wewnętrzne lub nałożenia nielegalnych, jednostronnych sankcji na Mińsk" - podało chińskie MSZ.