O tym, że statek chińskiej straży przybrzeżnej miał celować laserem w filipiński okręt poinformowała filipińska straż przybrzeżna w komunikacie na swoim oficjalnym koncie na Facebooku. Jak przekazano we wpisie, do incydentu doszło w ubiegłym tygodniu, 6 lutego, w pobliżu Ayungin Shoal na Morzu Południowochińskim. "To rażące lekceważenie i wyraźne naruszenie filipińskich praw" "Chiński statek dwa razy wycelował zielone światło laserowe w kierunku okrętu filipińskiej straży przybrzeżnej BRP MALAPASCUA, powodując tymczasowe oślepienie załogi. Chiński statek dokonał także niebezpiecznych manewrów, zbliżając się około 150 jardów (137 metrów - red.) od statku" - można przeczytać w komunikacie. "Celowe zablokowanie filipińskich statków rządowych, mających na celu dostarczenie żywności i zaopatrzenia dla naszego personelu wojskowego na pokładzie BRP SIERRA MADRE to rażące lekceważenie i wyraźne naruszenie suwerennych filipińskich praw w tej części Morza Zachodnio-Filipińskiego" - dodano także. Jak przekazuje CNN, Chiny roszczą sobie prawo do "niepodważalnej suwerenności" prawie całego obszaru Morza Południowochińskiego, jak również większości znajdujących się na nim wysp. Zawiera się w tym również Spratlys - archipelag składający się ze 100 małych wysp i raf, do których w całości lub w części prawa roszczą sobie także Filipiny, Malezja, Brunei i Tajwan. Filipiny nazywają ten obszar Morzem Zachodnio-Filipińskim. W 1999 roku celowo uziemiły tam statek transportowy marynarki wojennej - BRP Sierra Madre. Okręt wciąż obsługiwany jest przez filipińską piechotę morską, co ma na celu wyegzekwowanie roszczeń Filipin do tego obszaru. To kolejny przypadek laserowych ataków ze strony Chin Podczas incydentu, który miał miejsce 6 lutego, filipiński statek BRP Malapascua wykonywał misję uzupełnienia zaopatrzenia Sierra Madre i to właśnie wtedy został zaatakowany przez chiński okręt. To nie pierwszy raz, kiedy padają oskarżenia wobec chińskich statków. Zarzuty o celowanie z lasera pojawiał się już wcześniej, m.in. w lutym 2022 r. Wtedy to Australia informowała, że okręt wojenny Armii Ludowo-Wyzwoleńczej celował w australijski samolot rozpoznawczy i bojowy, podczas gdy ten leciał nad Morzem Arafura.