- Nie liczymy 100-200 milionów. Ale chcemy, żeby nas szanowano. Gdzie coś naruszyliśmy? Gdzieś się nie tak przywitaliśmy? Zawsze szanowaliśmy interesy swojego głównego partnera strategicznego, czyli Rosji - mówił przywódca Tadżykistanu Emomali Rachmon. Astana. Prezydent Tadżykistanu zrugał Władimira Putina - Władimirze Władimirowiczu, prośba do pana, by nie było polityki do krajów Azji Centralnej jak do przedłużenia ZSRR - powiedział. W czerwcu tego roku dezaprobatę wobec Władimira Putina wyraził też w pewien sposób prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew, który na forum powiedział, że "nie zamierza uznawać niepodległości separatystycznych republik w ukraińskim Donbasie". Tokajew odmówił też przyjęcia od Putina orderu Aleksandra Newskiego - jednego z najważniejszych odznaczeń państwowych Federacji Rosyjskiej. Jest on przyznawany przez prezydenta Rosji za zasługi dla współpracy z Rosją.