W wywiadzie dla włoskiego katolickiego portalu Petrus, w trzecią rocznicę śmierci papieża, Ciampi powiedział: "Często rozmawialiśmy o polityce wewnętrznej i międzynarodowej i muszę przyznać, że papież był jej świetnym znawcą". Ciampi, rówieśnik , prezydent Włoch w latach 1999- 2006, dodał: "Mówił mi często, że jego niespełnionymi marzeniami były wizyty w Chinach i Rosji". - Największym rozgoryczeniem - zauważył były prezydent - było dla niego to, że nie odwiedził Moskwy. - Pewnego razu zaproponowałem chętnie moje usługi i osobiście skontaktowałem się z patriarchą Aleksym II by zorganizować historyczne spotkanie między przywódcą rosyjskiego prawosławia i papieżem, ale Aleksy II odmówił - ujawnił Ciampi. Wspominając swe spotkania z Janem Pawłem II, były szef włoskiego państwa przyznał, że nazywał go wtedy "swoim starszym bratem". Zwrócił uwagę na to, że łączyło ich także to samo imię - Karol i Carlo. Ciampi zrelacjonował też swą ostatnią wizytę w Watykanie, na kilka dni przed śmiercią papieża: "Już nie mówił, ale jego oczy mówiły wszystko. Zanim wyszedłem, chciał mnie objąć. Wiedzieliśmy obaj, że to nasze ostatnie spotkanie, byliśmy bardzo wzruszeni". - Kiedy przysunęliśmy się do siebie blisko, nagle odzyskał trochę głosu i wyszeptał mi do ucha: ''Zobaczymy się w raju. Pan na niego zasługuje'' - wspominał były prezydent.