Ranta został skazany ponad 20 lat temu za zabójstwo rabina Chaskela Werzbergera i kradzież jego samochodu po niedanym napadzie, jakiego miał dokonać na sklep jubilerski. Morderstwo wstrząsnęło żydowską społecznością Nowego Jorku, która domagała się szybkiego wykrycia i ukarania sprawcy. W ubiegły czwartek Ranta odzyskał wolność po tym jak powtórne śledztwo przeprowadzone przez urzędników prokuratury okręgowej na Brooklynie wykazało, że jest niewinny, a podczas jego procesu popełniono wiele błędów. M. in. kluczowy świadek oskarżenia przyznał - ale dopiero podczas powtórnego śledztwa - że wskazał na Rantę w rezultacie namowy jednego z detektywów. Prokuratorzy, razem z obrońcami Ranty, zwrócili się do sądu o uchylenie wyroku "w interesie wymiaru sprawiedliwości". Adwokat nieszczęśnika, Pierre Sussman, powiedział że jego klient doznał ataku serca "w rezultacie głębokiej traumy wynikającej z niesłusznego skazania i przebywania w więzieniu przez 23 lata połączonej z emocjami towarzyszącymi jego zwolnieniu". Jego stan określany jest przez lekarzy jako stabilny.