Airbus przyleciał z Christchurch (Nowa Zelandia), po to, by ewakuować jednego z członków amerykańskiej misji badawczej, który miał poważne problemy zdrowotne. Szczegółów nie podano, poinformowano jedynie, że mężczyzna zostanie przetransportowany do szpital, gdzie "natychmiast przejdzie operację". Pilot musiał lądować w bardzo trudnych warunkach. Manewr wykonał na oblodzonym pasie startowym, w środku nocy polarnej,