Zdaniem Muiżnieksa, miniony rok był szczególnie trudny. Agresja Rosji na Krymie, konflikt na Ukrainie, wydarzenia w Turcji oraz zagrożenie praworządności w kilku krajach członkowskich spowodowały pogorszenie ochrony praw i demokratycznych wolności. Wśród państw, w których wprowadzane zmiany budziły szczególny niepokój, wymienił Polskę. Zaznaczył, że podczas wizyt w naszym kraju starał się zaangażować w dialog. Rozmowy - dodał - nie przyniosły jednak efektu. Nawiązując do kryzysu migracyjnego Komisarz Praw Człowieka wskazał na konieczność odciążenia państw "pierwszej linii", do których dotarło najwięcej uchodźców. Jego zdaniem, rządy i parlamenty państw członkowskich, powinny uczynić wszystko, by przyspieszyć ich relokację. Zauważył, że państwa powinny stworzyć imigrantom warunki do integracji, aby nie chcieli wyjeżdżać do innego kraju. Podkreślił, że jest to sprawa szczególnie pilna.