Naukowcy nie mają złudzeń i patrząc w przyszłość obawiają się, że nieustający proces nagrzewania się oceanów doprowadzi do katastrofy. Mowa o ogromnej liczbie ofiar wśród zwierząt i innych organizmów wodnych. Niepokojące zjawisko w oceanach. Zagrożone wiele istnień O obawach badaczy pisze "The Guardian", wskazując na temperatury o pięć stopni wyższe w określonych miejscach u wybrzeży Anglii i Irlandii. Z kolei ogólna temperatura powierzchni morza jest najwyższa w historii pomiarów i wynosi obecnie ponad 21 stopni Celsjusza. Podkreślono, że w północnych wodach Atlantyku takie sytuacje się nie zdarzają, choć są częste choćby w Morzu Śródziemnym. - Takie rzeczy są niespotykane - oceniła Daniela Schmidt z Uniwersytetu w Bristolu. W tekście zaznaczono, że woda pokrywająca powierzchnię globu w 70 procentach pochłania wiele ciepła słonecznego, ale posiada zdolność przenoszenia go i niwelowania różnic. Tymczasem teraz procesy te zostały zakłócone, ponieważ człowiek "przeciąża system", przyczyniając się do postępującego globalnego ocieplenia. Warto podkreślić, że skutki zaobserwowanego zjawiska uderzą w środowisko naturalne, ale nie tylko. Ucierpią także gospodarka i bezpośrednio ludzie. Nagrzewanie się wód oceanów to "priorytetowy problem" Dlaczego? Nadmierne ciepło negatywnie wpływa na organizmy morskie, co powodowało już w przeszłości masowe zgony zwierząt i obumieranie roślin. W efekcie mówiono o stratach uderzających np. w sektor rybołówstwa czy powiązane gałęzi gospodarki. Nagrzewanie się wód mórz i oceanów profesor klimatu na Uniwersytecie w Leeds Piers Forster nazwał "priorytetowym problemem", który może skutkować też suszami i potężnymi powodziami. Eksperci ocenili, że jeżeli ocieplanie się wód u wybrzeży Anglii i Irlandii będzie się utrzymywać, można będzie "zaobserwować masowe wymieranie m.in.: ryb, ostryg, a także trawy morskiej czy wodorostów". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!