Dowództwo Sił Powietrznych tłumaczy, że doszło do drobnego nieporozumienia. Na miejscu byli żołnierze z dwóch jednostek, latali trzema samolotami Su-22 i transportowcem Casa. Nie dogadali się, która z nich ma pokryć koszty zużytego podczas pokazów paliwa. Jak usłyszał w Dowództwie Krzysztof Zasada, rachunek został już uregulowany, jednak powrót wojskowych będzie możliwy dopiero jutro. Poza tym incydentem - jak zapewnia wojsko - pokazy się udały. Imprezę zorganizowano po raz dwunasty Air Show w Ostrawie zorganizowano po raz dwunasty. W programie były Dni NATO oraz Dni Czeskich Sił Powietrznych, które odbyły się po raz trzeci w historii. W tegorocznych pokazach uczestniczyły załogi z Europy, USA i Izraela. Największą gwiazdą był legendarny, brytyjski zespół Red Arrows. Wykonał pokaz akrobatyczny. Oprócz tego organizator przygotował niespodziankę dla uczestników, bowiem po raz pierwszy w historii można było zobaczyć tankowanie samolotu w powietrzu. CZYTAJ WIĘCEJ NA RMF24.PL