Ri Sol Dzu pokazała się w mediach po raz pierwszy od stycznia 2020 roku. We wtorek wspólnie z Kimem i innymi dygnitarzami obejrzała koncert w Pjongjangu - informowała państwowa północnokoreańska prasa. "Wygląda na to, że Ri Sol Dzu była nieobecna w przestrzeni publicznej przez rok i miesiąc z powodu narodzin dziecka" - ocenił Instytut Narodowej Strategii Obrony w codziennym biuletynie na temat spraw Korei Płółnocnej. Zdaniem instytutu reżimowi Kima mogło zależeć na ukryciu ciąży przed opinią publiczną. W sprawozdaniu nie przedstawiono jednak żadnych szczegółów na poparcie tej teorii. Wyjaśniono natomiast, że raport oparty jest na osobistych przekonaniach autorów i poddawany wewnętrznej ocenie, ale nie jest tożsamy z oficjalnym stanowiskiem instytutu - podkreśla południowokoreańska agencja prasowa Yonhap. Agencja wywiadowcza NIS przekazała we wtorek parlamentarnej komisji ds. wywiadu Korei Płd., że "nie wykryto nadzwyczajnych sygnałów" dotyczących Ri. Oceniła również, że w czasie nieobecności w przestrzeni publicznej żona Kima izolowała się prawdopodobnie razem z dziećmi w obawie przed pandemią koronawirusa. Podejrzewa się, że Kim i Ri mają troje dzieci, ale szczegóły na ich temat nie są znane - przypomina Yonhap.