"Ambasador KRLD Ri Gun przybył do USA na zaproszenie prywatnych amerykańskich organizacji. Korzystając z okazji, ambasador Sung Kim spotkał się z nim w Nowym Jorku, aby przekazać nasze stanowisko w sprawie denuklearyzacji oraz rokowań sześciostronnych" - napisał w oświadczeniu rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu Noel Clay. Sung Kim odpowiada w Departamencie Stanu za relacje z Phenianem i jest specjalnym amerykańskim wysłannikiem na negocjacje sześciostronne na temat północnokoreańskiego programu nuklearnego. Na początku października Korea Północna, która sześć miesięcy temu wycofała się z sześciostronnych rokowań, zasygnalizowała chęć powrotu do stołu konferencyjnego pod warunkiem jednak, że wcześniej dojdzie do dwustronnych rokowań z USA. Waszyngton wyraził gotowość do takich rokowań, ale tylko gdyby miały one stanowić wstęp do rychłego powrotu Phenianu do sześciostronnych rozmów, w których - poza USA i Koreą Północną - uczestniczą jeszcze: Korea Południowa, Japonia, Chiny i Rosja. Rokowania sześciostronne toczą się w Pekinie z przerwami od roku 2003. Ich celem jest nakłonienie Korei Płn. do rezygnacji z programu budowy broni nuklearnej i środków jej przenoszenia. W kwietniu w odpowiedzi na potępienie przez Radę Bezpieczeństwa ONZ północnokoreańskiej próby rakietowej Phenian zerwał rozmowy. W maju przeprowadził zaś swoją drugą podziemną próbę jądrową, a następnie serię testów rakiet krótkiego i średniego zasięgu. W odpowiedzi Rada Bezpieczeństwa przyjęła rezolucję nakładającą sankcje gospodarcze na reżim Kim Dzong Ila. Za pozwoleniem amerykańskich władz, w najbliższych dniach Ri Gun spotka się z naukowcami w Nowym Jorku oraz weźmie udział w organizowanej przez Uniwersytet Kalifornijski w San Diego konferencji "Dialog na rzecz Kooperacji w Północno-wschodniej Azji". Uczestniczyli w niej będą m.in. przedstawiciele ministerstw spraw zagranicznych i obrony z Chin, Rosji, obu Korei, Japonii oraz USA.(