Eksperci rządowi, przedstawiciele władz Bundesbanku (banku centralnego), Federalnego Nadzoru nad Usługami Finansowymi (BaFin), jak również największego niemieckiego banku komercyjnego Deutsche Bank chcą doprowadzić do przyjęcia nowego planu ratunkowego dla Hypo jeszcze przed otwarciem poniedziałkowej sesji na giełdzie w Tokio. Na temat sytuacji Hypo Real Estate ma wypowiedzieć się w niedzielę kanclerz Angela Merkel. Spotkanie w ministerstwie finansów zwołano po tym, jak w sobotę wieczorem banki prywatne i towarzystwa ubezpieczeniowe wycofały się z uzgodnionego w minionym tygodniu planu ratunkowego dla Hypo opiewającego na 35 mld euro. Większość tej sumy - 26,6 mld euro - miały stanowić gwarancje rządowe, a resztę - prywatne. Według mediów prywatne banki wycofały jednak swoje poręczenia, gdy w sobotę ujawniono, że Hypo potrzebuje znacznie więcej pieniędzy, niż zakładano do tej pory. Według tygodnika "Welt am Sonntag", potrzeby te szacowane są na sumę od 70 mld do 100 mld euro. Hypo Real Estate, specjalizujący się w kredytach hipotecznych oraz finansowaniu projektów publicznych, jest pierwszym niemieckim koncernem notowanym w indeksie giełdowym DAX, który popadł w poważne tarapaty w związku z kryzysem na rynkach finansowych. Źródłem jego kłopotów jest zarejestrowana w Irlandii bankowa spółka-córka Depfa, dotknięta skutkami spadku wartości wierzytelności, powiązanych z kredytami hipotecznymi.