Gdyby ułożyć monetę na monecie, w Niemczech powstałaby 300 kilometrowa wieża z blaszanych marek. Jak by nie patrzeć to naprawdę bardzo dużo. Za głowę złapał się sam prezes Banku Narodowego, który już teraz skupuje monety. Drobne 5-i 10-fenigowe monety można wymienić na większe nominały. "Akcja śpiące monety" bardzo spodobała się Niemcom, którzy cały czas przynoszą worki z monetami, które od dawna leżą w domu i służą raczej jako dekoracja. Tymczasem niemiecka policja już teraz boi się wprowadzenia nowej waluty. We wrześniu rozpocznie się akcja transportowania banknotów i monet euro do banków komercyjnych. Przez Niemcy przejedzie ponad 155 miliardów euro. Zdaniem wydziału kryminalnego można spodziewać się wielu napadów na konwoje, dlatego banki powinny dobrze zabezpieczyć się przed rabusiami. A tych w Niemczech nie brakuje. Przed ponad miesiącem doszło do serii napadów. W Hesji tylko w ciągu 8 dni aż trzy razy zrabowano pieniądze. Łupem przestępców padło wtedy ponad milion marek.