Jak czytamy, tworzą oni boga na własne podobieństwo, próbując nadać swojej nienawiści, paranoi i żądzy zemsty głębszy sens. Autor przekonuje, że nie islam zabija. W Brukseli czy wcześniej w Paryżu działała mała grupka zaślepionych, agresywnych młodzieńców powołujących się na coś czego nigdy nie zrozumieli. Komentator przypomina, że 13 lat temu także George W. Bush powoływał się na boga podczas wojny w Iraku. Ale Jezus nie miał z tamtą inwazją nic wspólnego, tak samo jak Allah nie ma nic wspólnego z Molenbeek - czyli dzielnicą Brukseli w której żyli terroryści. Jak czytamy, chrześcijanie, którzy w piątek będą wspominać śmierć Jezusa na krzyżu, są pewni, że Jezus umarł, aby zbawić ludzi, a nie po to, aby pozwalać na zabijanie - pisze komentator "Sueddeutsche Zeitung".