Prokuratur Julia Meyer potwierdza, że prowadzone pod Hanowerem przeszukania mają związek z zaginięciem trzyletniej Madeleine McCann. Podejrzany 43-letni Niemiec Podejrzewany o uprowadzenie i zamordowanie dziecka jest 43-letni Niemiec, odsiadujący obecne wyrok siedmiu lat więzienia za gwałt na amerykańskiej turystce. Przebywa on w zakładzie karnym w Kolonii w Niemczech. Także w młodości odsiadywał kary więzienia za narkotyki, włamania oraz przemoc seksualną wobec dzieci. Jak donosił "Der Spiegel", w rejestrze popełnionych przez mężczyznę czynów karalnych widnieje 17 pozycji. Mężczyzna przebywał w Algarve w Portugalii w tym samym czasie co mała Madeleine i jej rodzice. Dziewczynka zniknęła z pokoju hotelowego, gdy jej rodzice byli na kolacji w pobliskiej restauracji. Przeszukiwana dziś parcela oddalona jest o cztery kilometry od domu podejrzanego. On sam zaprzecza, by zabił dziewczynkę. Christian B. stał się głównym podejrzanym o porwanie i zabójstwo Madeleine McCann kilka miesięcy temu. Wyszło wtedy na jaw, że pochwalił się znajomemu, iż to on uprowadził dziewczynkę. Niemiecka prokuratura dysponuje jednak jedynie poszlakami. Jak podkreślają eksperci, ciała dziewczynki nigdy nie znaleziono. To za mało, żeby postawić obywatela Niemiec w stan oskarżenia. Śledztwo trwa już 13 lat Dochodzenie w sprawie Madeleine McCann z niewielkimi przerwami trwa od 13 lat. Kosztowało ponad 12 milionów funtów. Joanna PotockaCzytaj na RMF24.pl