Narodowcy chcą przy ich pomocy zdobyć głosy Niemców niezadowolonych z poziomu bezrobocia. Polaków w przygranicznym Görlitz jest bowiem coraz więcej. Nasi rodacy szukają tam pracy, uczęszczają do szkoły. Są też tacy, którzy do Görlitz przeprowadzają się na stałe. - To są tylko wielkie hasła. Nic więcej się nie dzieje, żebym ja odbierała, że coś jest przeciwko mnie - mówi Polka, mieszkająca w przygranicznej miejscowości. Niemcy, z którymi rozmawiał reporter RMF FM Maciej Stopczyk, zapewniają, że przybysze zza wschodniej granicy im nie przeszkadzają. Kontrowersyjne plakaty zostały już w większości usunięte. Niewykluczone jednak, że wkrótce pojawią się znowu - w sierpniu planowane są bowiem wybory do parlamentu Saksonii. Startować w nich będzie także NPD.