Według pozwu WWF i Związku na rzecz Środowiska i Ochrony Przyrody Niemiec (BUND), wydając w grudniu zgodę na tę inwestycję, krajowy meklemburski urząd górniczy w Stralsundzie zlekceważył rzeczywiste rozmiary zagrożenia, jakie przyniosłaby ona biologii Morza Bałtyckiego. Jak twierdzą ekolodzy, drążenie na dnie niecki pod rurociąg spowoduje uwolnienie znacznych ilości azotu i fosforu, co może zakłócić morski ekosystem. Autorzy pozwu nie wykluczają ewentualności, że ich akcja opóźni planowane na kwiecień rozpoczęcie budowy Gazociągu Północnego.