Kilku z niemieckich dyplomatów namawiano, wykorzystując materiały dotyczące ich afer miłosnych, do podjęcia współpracy z rosyjskimi służbami wywiadowczymi - podaje "Focus", powołując się na źródło w niemieckim MSW. Szef niemieckiego Urzędu Ochrony Konstytucji Heinz Fromm wystosował w związku z tym w imieniu niemieckiego MSW list protestacyjny. Ostrzegł w nim rosyjski wywiad FSB przed negatywnym wpływem takich działań na niemiecko-rosyjskie stosunki.