Wszyscy uczestnicy obozu zaczęli nagle narzekać na bóle brzucha. Były one na tyle silne, że natychmiast wezwano pogotowie. Lekarze uważają, że to salmonella była przyczyną zatrucia. Dzieci - jak się okazało - jadły wcześniej mielone. Początkowo stan 9- i 11-latków był ciężki, jednak zaczął się już poprawiać. Obóz został zamknięty, sprawą zajęła się prokuratura oraz urząd do spraw higieny i zdrowia.