Podczas przekraczania granicy komputer będzie automatycznie porównywał twarz podróżnego ze zdjęciem zapisanym na chipie. W elektronicznym paszporcie znajdują się na razie takie same dane, jak w dotychczasowych dokumentach plus zeskanowane zdjęcie. Ale za dwa lata dodatkowo "zapisywane" będą także odciski palców właściciela paszportu. Niemcy niechętnie jednak wymieniają stare dokumenty. Przyczyna jest bardzo prozaiczna - nowy paszport jest dwukrotnie droższy - kosztuje niemal sześćdziesiąt euro. Niemcy obawiają się także, że dzięki elektronicznym dokumentom dostęp do ich danych będzie teraz znacznie łatwiejszy. Dodajmy, że dotychczasowe paszporty zachowują ważność do 2015 roku.