W ponad 500 przypadkach chodzi o przestępstwa z użyciem siły. Oznacza to dwukrotny wzrost w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Wśród odnotowanych przestępstw jest 78 podpaleń i siedem zabójstw. Tamtejsze Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oceniło, że z powodu kryzysu migracyjnego w środowiskach skrajnie prawicowych w Niemczech nasiliły się hasła ksenofobiczne. Coraz większą aktywność wykazują też ruchy zabiegające o utrwalenie niemieckiej narodowej tożsamości. Sprawa niepokoi rząd w Berlinie. W niedawnym raporcie na temat jedności kraju alarmowano, że wrogość wobec obcych, widoczna zwłaszcza we wschodnich niemieckich landach, może zachwiać pokojem społecznym.