Policja podejrzewa, że nadawcą niebezpiecznych przesyłek jest osoba, która w połowie października próbowała dokonać zamachu na polskiego konsula generalnego w Monachium. W liście zaadresowanym do dyplomaty była wybuchowa substancja. Na szczęście, dzięki ostrożności sekretarki, nie doszło do tragedii. Od kwietnia nieznany sprawca wysłał 8 listów z bombami do polityków, urzędników i dyplomatów.