Trzy ciężko ranne osoby, dziewczynki w wieku 12 i 13 lat oraz 51-letnia kobieta zostały przetransportowane do szpitala. "Ranni przebywają w szpitalach, gdzie udzielana jest im pomoc. Nadal są uważani za ciężko rannych. Policja nie jest obecnie w stanie udzielić żadnych informacji o charakterze obrażeń i aktualnym stanie zdrowia" - czytamy w komunikacie policji w Halle. Dokładna przyczyna wybuchu nie została jeszcze ustalona. Niemieckie media informują jednak o znalezionych na miejscu butelkach z dezodorantami w sprayu. Ich zapalenie mogło spowodować wybuch. "Istnieje podejrzenie, że ma to związek z tym, co się stało" - powiedział w środę rzecznik policji, cytowany przez agencję dpa.