Minister spraw wewnętrznych Niemiec Horst Seehofer zakazał działalności neonazistowskiej grupy "Wolfsbrigade 44". Ugrupowanie znane jest także pod nazwą "Sturmbrigade 44“ (Brygada szturmowa 44). - Kto zwalcza podstawowe wartości naszego wolnościowego społeczeństwa, odczuje zdecydowaną reakcję państwa prawa - oświadczył Seehofer. We wtorek rano policjanci przeszukali 25 mieszkań należących do członków ugrupowania. Akcję, która miała na celu skonfiskowanie majątku "Wolfsbrigade 44" i skrajnie prawicowych materiałów propagandowych, przeprowadzono w trzech krajach związkowych - Hesji, Meklemburgii-Pomorzu Przednim i Nadrenii Północnej-Westfalii. Według niemieckich urzędów bezpieczeństwa, grupa nie cofnęłaby się przed stosowaniem przemocy. Z informacji policji wynika, że ugrupowanie ma swoich członków w czterech krajach związkowych. Na cześć zbrodniarza wojennego Liczba 44 w nazwie neonazistowskiego ugrupowania jest kodem czwartej litery w niemieckim alfabecie - DD i zarazem skrótem dla "Dywizji Dirlewanger". W Trzeciej Rzeszy Oskar Dirlewanger był zbrodniarzem wojennym i dowódcą jednostki specjalnej Waffen-SS. Neonazistowska grupa powstała w 2016 roku i początkowo działała pod nazwą "Sturmbrigade 44". Za swój cel uznaje "wzmocnienie wolnej ojczyzny" według "norm germańskich". Ma stabilną strukturą - wynika z informacji służb bezpieczeństwa. Jej członkowie uczestniczyli w skrajnie prawicowych demonstracjach. Na początku 2018 roku w pociągu znaleziono torbę z bronią i koszulką z napisem "Sturmbrigade 44 Koethen-Anhalt". W trakcie śledztwa, prowadzonego przez federalnego prokuratora generalnego, przeszukano w lipcu 2019 roku mieszkania w Hesji, Nadrenii Północnej-Westfalii, Dolnej Saksonii i Saksonii-Anhalt. W tym ostatnim wschodnioniemieckim landzie policja zamierzała przystąpić do działań także teraz. Jednak w dwóch instancjach wniosek o rewizję został odrzucony. Sądy - w przeciwieństwie do sądów w trzech innych krajach związkowych - uznały, że nie ma wystarczających podstaw do wydania nakazu rewizji. W tym roku minister spraw wewnętrznych Niemiec zakazał już działalności dwóch innych skrajnie prawicowych ugrupowań - "Combat 18" i "Nordadler" oraz antysemickiego związku "Obywateli Rzeszy". (DPA, AFP, RTR/dom) Redakcja Polska Deutsche Welle