Chodzi o budynek w ekskluzywnej dzielnicy mieszkalnej Frankfurtu. Znajduje się w nim piętro biurowe wynajmowane przez firmę zajmującą się zasobami ludzkimi. Konflikt wybuchł z powodu nietypowego zachowania właściciela nieruchomości. Ponieważ opalał się na dziedzińcu nago, najemca wstrzymał się z zapłatą czynszu. W odpowiedzi właściciel złożył pozew. Sąd krajowy we Frankfurcie w środę odrzucił argumentację firmy najmującej lokal. Jak stwierdzono, "użyteczność wynajmowanej nieruchomości nie została naruszona przez powoda opalającego się nago na dziedzińcu". W oświadczeniu dodano, że nie dostrzega się "niedopuszczalnego, celowo niewłaściwego wpływu na nieruchomość". Niższe opłaty z powodu prac budowlanych Sędziowie orzekali w sprawie odwołania od decyzji sądu niższej instancji. Ten uznał, że najemca mógł liczyć na niższe opłaty przez trzy miesiące tylko z powodu głośnych prac budowlanych w sąsiedztwie. Sąd stwierdził ponadto, że opalającego się właściciela budynku można było zobaczyć z wynajmowanego biura tylko po wychyleniu się przez okno.