Za propozycją wprowadzenia bezmięsnych posiłków opowiedziało się 27 członków rady miasta. 14 osób głosowało przeciw. Większością w radzie dysponuje partia Zielonych. To pierwsze miasto w Niemczech, w którym podjęto taką decyzję. Do tej pory w miejskich żłobkach i szkołach serwowano dwa rodzaje obiadów - mięsne oraz rybne. Miasto zdecydowało się ograniczyć wybór ciepłych obiadów, głównie ze względu na koszty. W dłuższej perspektywie możliwe jest zastosowanie takiego samego rozporządzenia dla szkół średnich - podaje portal telewizji ZDF. Zgodnie z nowymi założeniami dzieci nie będą mogły wybierać posiłków. Dostępne będzie tylko jedno danie. Freiburg. Tylko bezmięsne obiady dla dzieci. Rodzice oburzeni Ministerstwo Rolnictwa i Żywności skrytykowało decyzję rady miasta. Stwierdzono, że dzieci powinny spożywać bilansowane posiłki, w skład których wchodzi również mięso. Ministerstwo podało także, że Freiburg to jedyne miasto, które zdecydowało się na takie rozwiązanie. Radni zakładaja, że udział produktów ekologicznych w gastronomii szkolnej i przedszkolnej ma wzrosnąć do 30 proc.. Dotychczas było to 20 proc.. Decyzja spotkała się z falą krytyki wśród rodziców. "Przeciska się tutaj ideologię pod przykrywką rzekomych oszczędności" - mówią rodzice w rozmowie z portalem "Agrarheute". Przedstawiciele pytali w oświadczeniu, dlaczego zwiększa się udział żywności ekologicznej w potrawach, skoro podobno chodziło przede wszystkim o oszczędności finansowe. Politycy uzasadniają swoją decyzję tym, że wegetariańska żywność jest nie tylko tańsza, ale także zdrowsza i bardziej przyjazna dla klimatu. Mimo argumentu o niższych kosztach bezmięsnych posiłków, zapowiadana jest podwyżka opłat. Obecnie rodzice za obiad dla swoich dzieci płacą 3,90 Euro dziennie. Mówi się jednak o podwyżce co najmniej do poziomu 4,80 Euro za obiad od września 2023 roku.