Najgorsza sytuacja będzie na lotniskach w Kolonii, w Berlinie - Tegel, Hamburgu i Monachium. Odwołano loty na liniach krajowych, ale utrudnień mogą się też spodziewać pasażerowie lecący do Szwajcarii i Austrii. Związkowcy domagają się podwyżki płac oraz możliwości pracy w niepełnym wymiarze godzin. Pracodawca, czyli Lufthansa, odrzuca żądania, a ponadto nie uznaje związku UFO za partnera do rozmów. Szef związku zawodowego UFO Nicoley Baublies powiedział, że w przypadku odmowy spełnienia postulatów strajk zostanie rozszerzony. "Jeżeli nie dojdzie do porozumienia, jeżeli pracodawca nadal będzie próbował różnych sztuczek prawnych, będziemy musieli rozpocząć strajk w innych liniach lotniczych. Strajk będzie potężniejszy i dłuższy" - ostrzegł Baublies. Związek zawodowy UFO w listopadzie zorganizował strajk personelu pokładowego w należących do Lufthansy spółkach. Wtedy odwołano około 1500 lotów. Spowodowało to utrudnienia dla ponad 200 tysięcy pasażerów.